Koronawirus a życie we Francji

Koronawirus jest wszędzie. Pisząc wszędzie nie mam nawet na myśli ludzi zarażonych, liczby krajów czy też tytuły serwisów informacyjnych. Jest on WSZĘDZIE. Dzięki moim tajnym źródłom (czytaj: rodzina i przyjaciele) wiem mniej więcej jak to wygląda w Polsce z perspektywy zwykłego człowieka w przedziale 10 - 75 lat. Jedyną perspektywę jaką mogę Wam dać ja jest moja, dwudziestokilkuletnia, mieszkająca we Francji, polska perspektywa. Co ważne to to, iż jest to zwykły obraz, zwykłego człowieka na emigracji w niezwykłych okolicznościach. Jak wygląda "życie z koronawirusem" we Francji? 
//
The coronavirus is everywhere. When I write everywhere I don't even mean the number of infected people, number of countries or titles of information services. It's EVERYWHERE. Thanks to my secret sources (read: family and friends) I know more or less what it looks like in Poland from the perspective of an ordinary person between 10 and 75 years old. The only perspective I can give you is my Polish-twenty-something years old-living in France-perspective. What's important is that this is an ordinary picture, an ordinary woman in exile under unusual circumstances. What's "life with the coronavirus" like in France? 

Koronawirus we Francji 

Na początek, jak przystało, trzeba zaznajomić się z sytuacją. Jak na stan dzisiejszy wygląda koronawirus we Francji w liczbach.
//
To begin with, as befits you, you have to familiarize yourself with the situation. As for today's coronavirus in France in numbers.

Infografika koronawirus we Francji, życie we Francji, emigracja a koronawirus

Praca, zakupy i wychodzenie z domu - moje trzy "zainfekowane" sfery życia 

Pisząc ten post siedzę na przeciwko szeroko otwartego okna. Jestem tak jakby na zewnątrz, ale nadal w środku przestrzegając tym samym podwójne orędzie prezydenta Emanuela Macrona, aby pozostać w domu. Wyjście na zewnątrz stało się może nie luksusem, ale na pewno przywilejem. Osoby starsze i dzieci jak wszędzie "muszą" siedzieć w domu. 
//
Writing this post, I'm sitting across the wide open window. I'm kind of on the outside, but I'm still inside, following President Emanuel Macron's double message to stay home. Going out may not have become a luxury, but it's certainly a privilege. The elderly and children, as everywhere, "have to"; sit at home.

Okno, dom, osoba starsza, koronawirus, kwarantanna, Francja


PRACA

Szkoły, restauracje, wiele miejsc pracy są zamknięte. Materiały wysyłane są za pośrednictwem platform szkolnych lub poczty e-mail. Tam gdzie ja pracuje do ostatniego tygodnia żadnych zmian nie było. Ten tydzień przyniósł nam kilka zmian. Na moje nieszczęście jestem na razie pracownikiem tymczasowym więc moja szala waha się w obliczu sytuacji spowodowanej wirusem COVID-19 przy każdym końcu umowy. Przedłużą czy nie? 
//
Schools, restaurants, many jobs are closed. Materials are sent via school platforms or e-mail. Where I work until last week there were no changes. This week has brought us some changes. Unfortunately for me, I am a temporary employee so my shawl fluctuates in the face of the situation caused by the COVID-19 virus at each end of the contract. Will they extend it or not?

Administracja, praca we Francji, praca w trakcie kwarantanny koronawirus


Od tego tygodnia pracownicy stali mają pięć wyjścia:
1) Wykorzystać swój urlop 
2) Iść na zwolnienie lekarskie
3) Iść na tzw. połowiczne bezrobocie (cały czas jesteśmy jednak pracownikami firmy) 
4) Wykorzystać "opiekę nad dziećmi" gdy inny rodzic również pracuje (jako, że nie chodzą do szkoły)
5) Przychodzić do pracy mimo potencjalnego zagrożenia zarażeniem 
Ten tydzień będzie moje ostatnim pełnym tygodniem, od kolejnego zaczynam pracować jedynie trzy dni w tygodniu. Do końca kwietnia tak ma wyglądać moje zatrudnienie. Później? Nie wiadomo. Czy sytuacja się poprawi czy pogorszy? Jeżeli nic się nie zmieni zapewne będę kontynuować w trybie niepełnych godzin. W najgorszym wypadku zamkną firmę. 
//
From this week on, permanent employees have five options: 
1) Take their leave 
2) Go on sick leave 
3) Go on a so-called half unemployment (but we are still employees of the company) 
4) Use childcare when another parent is also working (as they do not go to school) 
5) Come to work despite the potential risk of infection 
This week will be my last full week, from the next one I start working three days a week. By the end of April, this is how my employment is supposed to look like. Later? I don't know. Will the situation improve or worsen? If nothing changes, I'll probably continue in part-time mode. In the worst case, they'll shut down the company. 

ZAKUPY 


kolejka do sklepu, Geant, kwarantanna we Francji, koronawirus Covid-19

W Polsce podobno była zakupowa panika. Tutaj też. Przed pierwszym orędziem ludzie spodziewali się zamknięcia wszystkiego na 45 dni. Tak się nie stało, ale cały tłum zdążył wykupić większość towarów takich jak papier toaletowy, makaron, mąka. Półki z makaronem nadal są bardzo opustoszałe, ale jakiś zawsze się znajdzie. 
W supermarkecie nie może zostać przekroczona pewna ilość osób (100 o ile nie zostało to już zmienione). Chcesz rozpocząć od tego swój sobotni poranek? Zapomnij. Będziesz czekać w kolejce. Mi się zdarzyło czekać dwa razy, ale jestem już mądrzejsza. Trzeba jechać kilkadziesiąt minut przed zamknięciem. Nie ma wtedy prawie nikogo. 
//
There was supposedly a shopping panic in Poland. Here too. Before the first message, people  thought everything will be closed for 45 days. This did not happen, but the whole crowd managed to buy most of the goods such as toilet paper, pasta, flour. Pasta shelves are still very deserted, but there is always something. A certain number of people in the supermarket must not be exceeded (100, unless this has already been changed). You want to go shopping this Saturday morning? Forget it. You'll be waiting in line. I happened to wait twice, but I'm smarter right now. You have to drive a few dozen minutes before closing. There's hardly anyone then.

puste półki sklepowe, Geant, kwarantanna we Francji, koronawirus Covid-19

puste półki sklepowe, Geant, kwarantanna we Francji, koronawirus Covid-19


WYCHODZENIE Z DOMU

Dwie pozostałe rzeczy sprowadzają się również do tego punktu. Otóż KAŻDE wyjście z domu musi być potwierdzone na kartce papieru. Jest to tzw. obowiązkowe poświadczenie przemieszczenia, czy jakkolwiek inaczej. Jedno wyjście = jedna kartka. Oprócz naszych danych mamy kilka kwadracików. Zaznaczamy ten, który jest zgodny z naszym motywem wyjścia z domu. W skrócie jest to praca (dodatkowo potrzebne jest zaświadczenie od pracodawcy w formie pisemnej), wizyta u lekarza, zakupy, wyjście z psem/indywidualny sport, wizyta u osoby, która potrzebuje naszej pomocy lub związanej z opieką nad dziećmi. Oto egzemplarz:
//
The other two things also come down to this point. Well, EVERYYY departure from the house must be confirmed on a piece of paper. This is the so-called mandatory move certification, or whatever. One leave = one certification. In addition to our personal data, we have a few squares. We mark the one that matches our motive for leaving home. In short, it is a job (additionally a written certificate from the employer is required), a visit to the doctor, shopping, going out with the dog/individual sport, a visit to a person who needs our help or care for children. Here's a copy:

Attestation de deplacement derogatoire 1er version, kwarantanna koronawirus Covid-19 Francja


Od tygodnia jednak już jest nowe poświadczenie, które zmienia niektóre rzeczy. Jeżeli chodzi o wyjście do pracy to wystarczy mieć ze sobą poświadczenie od pracodawcy. U mnie w pracy wystawili nam np. na miesiąc więc nie trzeba marnować aż tyle drzew. Dodali opcję załatwiania spraw administracyjnych/sądowych i uczestniczenie w akcjach na rzecz obywateli, a także uściślili odległość i czas przebywania na dworze w celu wyjścia ze zwierzęciem / sportu do 1 km. od miejsca zamieszkania i 1 godziny. 
//
But for a week now, there is a new certification that changes some things. When it comes to going to work, it is enough to have a certificate from your employer with you. My employer did it and it's valid one month. They added the option of dealing with administrative/judicial matters and participating in actions for citizens, as well as clarified the distance and time of staying outside to go out with the animal/sport to 1 km. from where you live and up to 1 hour.

Attestation de deplacement derogatoire 2eme version, kwarantanna koronawirus Covid-19 we Francji

Co czeka przy nie dostosowaniu się do zasad kwarantanny COVID-19 we Francji?

Proste - mandaty. 
135€ za brak poświadczenia. Jeżeli w ciągu 15 dni znowu zostaniemy złapani bez poświadczenia, kara możne wzrosnąć do 1500€. Codziennie więc skrupulatnie wypełniam papierek gdy wychodzę z psem trzy razy dziennie, gdy idę raz w tygodniu na zakupy i... na szczęście (albo i nie) na tyle kończą się moje osobiste wyjścia na zewnątrz. Dziękuję wszechświecie za Netflixa!
//
Simple. Fines. €135 for lack of certification. If within 15 days we are caught again without a certificate, the fine can be increased to 1500€. So every day I carefully fill out the paperwork when I go out with my dog three times a day, when I go shopping once a week and. . . luckily (or not) that's the end. Thank the universe for Netflix!



Okno i kubek, koronawirus we Francji, życie na kwarantannie




Pozdrawiam Was wszystkich, siedzących w domu i to czytających, niech korona Wam z głów nie spada, albo w sumie niech w ogóle na nią nie wchodzi. 
 //
Greetings to all of you, sitting at home and reading this, let the crown not fall off your heads (Polish saying), or in fact, let it not come on you at all.












Komentarze

  1. W pierwszych dniach też znikały ze sklepów: mąka, ryż, cukier, ocet, makarony, kasze i... papier toaletowy! Ale to na całym świecie taki trend się pojawił. :D W tym sezonie każdy chce mieć swoje papierowe rolki! ;)

    W Polsce na razie można wychodzić bez kartek (piszę "na razie", bo już nie wiadomo czego się spodziewać w kolejnym dniu), aczkolwiek są różnorodne obostrzenia. Co prawda sypią się mandaty za spacerowanie i chodzenie zbyt blisko siebie (należy zachować odległość 2 metrów, nawet jeśli mieszka się wspólnie - czyli np. ja i chłopak musimy na dworze chodzić ze sobą na odległość, chociaż śpimy w jednym łóżku).
    Do tego do 11 kwietnia'20 wprowadzono zakaz wchodzenia do państwowych lasów, aczkolwiek pojawiło się wiele "ale" odnośnie tego, czy istnieją odpowiednie przepisy, które rzeczywiście mogą zabraniać wchodzenia do lasu. Za to myśliwi mają wolną rękę...

    Ponadto, w ramach nauczania dzieciaków podczas kwarantanny, ruszyła "Szkoła z TVP" ze srogimi błędami merytorycznymi, z których leje i kwiczy spora część Polaków - przynajmniej tych kumatych ;) (widać PIS tresuje swoich przyszłych wyborców i od najmłodszych lat chce im robić - delikatnie mówiąc - papkę z mózgu).

    Teraz się zastanawiają czy nie nakazać noszenia masek ochronnym wszystkim osobom. A najlepsze jest to, że (w dużym skrócie) w jednym z polskich szpitali lekarzom zakazano noszenia masek, bo by tylko "siali panikę wśród personelu medycznego", a masek i tak już było niewystarczająco.
    Do tego lekarze i pielęgniarki itd. mają zakaz mówienia głośno co się w szpitalach dzieje. Wszystkiego brakuje, ludzie tworzą prywatne zrzutki na jedzenie, materiały, zaopatrzenie, kto umie to szyje maski/fartuchy/kombinezony... Ale najważniejsze, żeby wybory odbyły się w wyznaczonym terminie! Piękne mamy państwo z tektury! >.<

    Kasiu, tu jest jeden wielki cyrk (podobnie w szpitalu, gdzie pracuje moja mama, ale o tym nikt głośno nie może mówić). Do tego pojawiają się hejterzy, którzy nie uznają masek i koronawirusa, bo to przecież "wymysł tylko, żeby ludzi straszyć". :/ Już tyle wersji na teorie spiskowe słyszałam i czytałam, że tylko UFO tak brakuje. Albo Reptilianie się nam na głowy zlecą z kosmosu. ;D

    A, i co do zarażeń i ofiar śmiertelnych - u nas umierają nie na koronawirusa, a "na choroby współistniejące". ;) I coś te liczby podawane przez media są nieco... zakłamane. =]

    Ale nic to! Miejmy nadzieję, że uda się w końcu coś wymyślić na wirusa i ogarnąć sytuację. Zdrowia, spokoju i cierpliwości nam wszystkim potrzeba! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Straszne rzeczy się teraz dzieją... Wielu ludzi się zastanawia nawet tutaj we Francji, czy władza za bardzo nie wykorzystuje sytuacji do własnych celów. Taka niestety jest brzydka prawda. Teoretycznie od teraz można używać aplikacji zamiast tych kartek, ale wtedy wszystkie Twoje dane łącznie z datą, godziną i celem wyjścia będą gdzieś wisiały w Internecie... nie dziękuję. Facebook już mi wystarczy.
      Dzisiaj po raz trzeci ma przemawiać prezydent Macron. Zobaczymy co ciekawego powie. Co logiczniejszego u mnie to jedynie fakt, że jeżeli z kimś mieszkasz to możesz iść obok siebie, tak więc wychodzę z psem i chłopakiem bez żadnego strachu. Ale oczywiście ze świstkiem w kieszeni i zegarkiem w ręku. :)

      Ściskam

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty