Na początek słów kilka.
Na samym początku chciałabym przedstawić odpowiedź na pytanie: dlaczego?
Dlaczego blog?
Dlaczego taka nazwa?
Dlaczego teraz?
Nie ma sensu pisać wielkich elaboratów. Tylko to co potrzeba.
DLACZEGO BLOG?
DLACZEGO TAKA NAZWA?
Nazwa strony to earthlingstime.blogspot.com.
Earthling = Ziemianin
Earthlings's time = Czas Ziemianina
Kim jestem? Ziemianinem, który ma swój czas, któremu czas upływa i który w tym czasie robi, widzi i czuje różne rzeczy.
Dlaczego blog?
Dlaczego taka nazwa?
Dlaczego teraz?
Nie ma sensu pisać wielkich elaboratów. Tylko to co potrzeba.
DLACZEGO BLOG?
Docelowo, dlatego żeby dzielić się z rodziną i znajomymi moją codziennością. Wiem, przecież jest Facebook, Instagram, Viber, WhatsApp. Ale czy rzeczywiście chce mi się każdemu po kolei wysyłać zdjęcia i opowiadać o tym samym? Czasami nie. Platforma blogowa jest idealną (wg mnie!) formą na udostępnianie ciekawych wątków z życia. Każdy przeczyta, zobaczy, bez konieczności instalowania jakiejkolwiek aplikacji; może skomentuje, zadzwoni. Podzieli się refleksjami i będzie o tym rozmawiał przy rodzinnych spotkaniach (podczas których mnie zabraknie).
Chcę na pewno przedstawić jak dostałam wizę, przygotowania do wyjazdu, sam wyjazd, a później zobaczymy jak mnie życie pokieruje.
Pojawią się również wątki związane z małymi zmianami stylu życia jakie wprowadzam (dbanie o środowisko, zwierzęta etc.).
DLACZEGO TAKA NAZWA?
Nazwa strony to earthlingstime.blogspot.com.
Earthling = Ziemianin
Earthlings's time = Czas Ziemianina
Kim jestem? Ziemianinem, który ma swój czas, któremu czas upływa i który w tym czasie robi, widzi i czuje różne rzeczy.
DLACZEGO TERAZ?
Ponieważ moje życie przestaje być już tak pewne jak było na początku. Teraz pępowina odcina się w 100 procentach i to na dodatek od wszystkich, od domu, od miejsc mi znanych i bezpiecznych.
Rozpoczynam własną podróż. Skończyłam studia, rzucam pracę, wyprowadzam się i jadę do kraju "down under" (Australia).
Moje poglądy się rozszerzają, kształtują. Świat dookoła podlega ciągłym zmianom. Za niektórymi warto nadążać, za innymi nie.
Z jednej strony są ludzie niestarający się zrozumieć tego co dzieje się na świecie, tego jak wszystko jest połączone i jaki mają oni sami na to wpływ, patrzącymi tylko z własnej perspektywy.
Z drugiej są ludzie otwarci, refleksyjni, chętni do konstruktywnej polemiki, patrzący na "czas" i "dom" w szerszych kontekście niż tylko "moje życie" i "mój dom mieszkalny".
Z drugiej są ludzie otwarci, refleksyjni, chętni do konstruktywnej polemiki, patrzący na "czas" i "dom" w szerszych kontekście niż tylko "moje życie" i "mój dom mieszkalny".
Nie mówię, którą jestem osobą. Nie mnie oceniać. Staram się jednak jak najmocniej.
Chcę być dobrą osobą. Dobrym Ziemianinem.
Komentarze
Prześlij komentarz